Gdybym robiła guacamole dla siebie, dodałabym świeżego chilli, ale ponieważ wiem, że dzisiejsi częstowani nie lubią ostrego - postawiłam na łagodniejszą wersję. Tego dipu praktycznie nie da się zepsuć, jest ultraprosty i baardzo smaczny. Według mnie to doskonały sposób na wykorzystanie awokado - choć wiem, że przeciwników tego specyficznego smaku i tak nie przekonam:)
Składniki:
2 dojrzałe owoce smaczliwki:) - awokado
sok z połowy limonki
1/2 słodkiej zielonej papryki (polecam 1 chilli jeśli, tak jak ja, lubicie ostrzejsze)
szczypta suszonego chilli
sól
Dodatkowo:
nachos
Awokado pozbawiamy pestki, wydrążamy i rozgniatamy widelcem. Paprykę drobno siekamy i dodajemy do pasty. doprawiamy sokiem z limonki, suszonym chilli i solą. Podajemy z nachos. Smacznego:)
najlepsze;) i właśnie zrobiłabym z chilli
OdpowiedzUsuńtaa... owoce smaczliwki xd
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji jeszcze kosztowac tego zielonego dipu? hmm. tak, nazwę to dipem. ale chyba czas się przełamac.
muszę je przygotowac. narobiłas mi apetytu ;]
Z chilli smakowałoby rewelacyjnie. Z resztą samo w sobie bez wątpienia też - przepadam za awokado!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Uwielbiam awokado, więc pewnie gdybym go zrobiła to przepadłabym na dobre.
OdpowiedzUsuńDlatego chyba poprzestanę na patrzeniu :P
W awokado zakochałam się, kiedy byłam w Anglii w tamtym roku... I moja miłość trwa do dzisiaj ;D
OdpowiedzUsuńbardzo lubię awokado. w wersji łagodnej właśnie.
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie! takie zielone i letnie :)
OdpowiedzUsuńhmmm...avokado! pycha!
OdpowiedzUsuńoo, guacamole jest pyszne! przebija nawet moj humus ukochany.
OdpowiedzUsuń