Rolada bezowa to genialny sposób na wykorzystanie białek, pozostałych z pieczenia innych ciast. Wbrew pozorom jest bardzo prosta w wykonaniu, a efekt końcowy wygląda naprawdę imponująco. Na początku nie byłam przekonana co do nadzienia, ale okazało się naprawdę pyszne, niezbyt ciężkie, raczej delikatne i kremowe. Ważne, żeby konfitura nie była zbyt słodka, a kakao prawdziwe, gorzkie.
Składniki na bezę:
230ml białka (z ok. 6 jajek)
220g cukru
2 łyżeczki octu jabłkowego
1 ½ łyżeczki mąki ziemniaczanej
Składniki na nadzienie:
120g niskosłodzonej konfitury wiśniowej (powinna być jak najrzadsza; najlepiej domowa:)
1 czubata łyżka nutelli
1 łyżeczka dobrego kakao
80g niewolonego masła
Nagrzewamy piekarnik do 135*C. Do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy je przez 3-4 minuty, do uzyskania piany zachowującej swój kształt, ale nie bardzo sztywnej. Następnie stopniowo dosypujemy cukier, stale ubijając. Kiedy piana będzie sztywna i lśniąca (zajmie to dodatkowe 4-5 minut), dodajemy do niej ocet i mąkę ziemniaczaną; tym razem nie ubijamy już masy mikserem, lecz delikatnie mieszamy pianę dużą łyżką. Tak przygotowaną miksturę wykładamy równomiernie na wyłożona papierem do pieczenia blachę o wymiarach 34x38cm (lub o podobnych wymiarach) starając się, aby wierzch był w miarę gładki. Pieczemy 20 minut w temperaturze 135*C, po czym zmniejszamy temperaturę do 100*C i pieczemy jeszcze przez ok. 20-25 minut ( w sumie ok. 45 minut). Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy do ostygnięcia i pozbywamy się papieru do pieczenia.
trzeba przyznać, że wygląda genialnie, bardziej reprezentacyjnie i elegancko od jej klasycznej wersji ;) przepyszne nadzienie! to połączenie musi się sprawdzać :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :*
OdpowiedzUsuńO jak pomysłowo :) Nie wpadłabym na to żeby z bezy zrobić roladę ;)
OdpowiedzUsuńO rany, rozpłynęłam się! Ależ to musi być pyszne! Białka zostają mi po zrobieniu advocata, więc jak następnym razem będę go produkować, to zrobię taką bezę:)
OdpowiedzUsuńPobuszuję sobie u Ciebie, bo widzę, że bardzo smakowicie tutaj jest:)
Nie mogę spokojnie patrzeć na Twoje zdjęcie rolady bezowej. Kocham bezy miłością absolutną i takie zdjęcia przyprawiają mnie o szybsze bicie serca. Pyszności nad pysznościami.
OdpowiedzUsuń