Wilgotne czekoladowe ciasto, które ciężko odróżnić od tradycyjnego. Ma klasyczną, puszystą strukturę, tak jak ciasta na bazie mąki. Spora ilość dobrego kakao nadaje mu przepiękny kolor i smak. Fasola w ogóle nie jest wyczuwalna (przetestowane na małym, czekoladożernym niejadku:). Przepis z tej strony
Składniki:
1 puszka czerwonej fasoli (400 gramowa)
4 jajka
5 łyżek miękkiego masła (z lekkim naddatkiem, nie płaskie)
3/4 szklanki brązowego cukru
5 łyżek kakao dobrej jakości
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
Polewa:
100 g gorzkiej czekolady
2 łyżki miękkiego masła
2 łyżki cukru
Piekarnik nagrzewamy do 180*C.
W blenderze miksujemy odsączoną z zalewy fasolę z dwoma jajkami na gładką pastę.
W osobnej misce ubijamy masło z cukrem, aż dokładnie się połączy i nieco zblednie. Do masła z cukrem wbijamy po jednym jajku, ubijając całość za każdym razem. Wsypujemy kakao z proszkiem i sodą i mieszamy wszystko ręcznie, lub na niskich obrotach miksera.
Teraz do masy kakaowej dodajemy fasolę zblendowaną z jajkami i jeszcze raz wszystko dokładnie łączymy.
Przekładamy ciasto do tortownicy o średnicy ok. 23-24 cm, wysmarowanej masłem i opruszonej mąką.
Wstawiamy do piekarnika na 30 - 40 minut. Ciasto jest gotowe, kiedy wbita w nie wykałaczka jest czysta po wyjęciu. Po upieczeniu odstawiamy do ostygnięcia.
Polewa: czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej lub w mikrofali i odstawiamy do lekkiego przestygnięcia,
Masło porządnie ubijamy z cukrem pudrem przez kilka minut, aż będzie blade i wyraźnie puszyste. Teraz wlewamy do masła roztopioną czekoladę i jeszcze chwilę ubijamy.
Dekorujemy polewą wierzch ostudzonego ciasta.
Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz