Bardzo proste w wykonaniu ciasteczka. Idealne kiedy macie ochotę na coś słodkiego, a na dworze zimno i do sklepu daleko:) Konsystencję mają klasycznie ciasteczkową, mogą poleżeć w słoiku lub szklanym pojemniku i smakują jeszcze lepiej w polewie z gorzkiej czekolady (choć muszę się przyznać, że za gorzką nie przepadam, to do tych ciastek pasuje najlepiej:) Lekko zmodyfikowany przepis pochodzi z tej strony - część oleju zastąpiłam bananem - żeby nie mieć takich wyrzutów sumienia:) i nie używałam jajka do smarowania wierzchu.
Składniki:
200g mąki
3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
100ml oleju
1 dojrzały, rozgnieciony banan
100g cukru
1/4 łyżeczki soli
100g orzechów włoskich (uprażonych* i posiekanych)
W osobnych miskach mieszamy suche i mokre składniki. Mokre (olej i banan) wlewamy do suchych i łączymy w miarę dokładnie. Z ciasta formujemy małe kuleczki i układamy je na blaszce w ok. 2cm odstępach. Pieczemy w 180* przez 20 min. Będą gotowe kiedy ich spód nabierze jasnobrązowego koloru. Smacznego:)
Mniaaam
OdpowiedzUsuńjakie pyszne cudeńka! mogę jedno? ;]
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne !
OdpowiedzUsuńhmmm. z szklanką mleka..:) Pycha!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jak wyżej, ze szklanką mleka chętnie zjadłabym kilka
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pomysł zastąpienia tłuszczu bananem. Jaka szkoda, że tak późno zobaczyłam ten przepis, bo cały dzień szukam czegoś słodkiego. Te ciasteczka byłyby idealne.
OdpowiedzUsuńWszędzie widzę orzechy ostatnio:) Takie ciasteczka jak Twoje pochłonęłabym od razu:)
OdpowiedzUsuńlubieę takie ciasteczka. Ale a propos wlaoskich orzechow, organizuje konkurs na wlsokei potrawy, wloskie orzechy pasuja idelanie! Gdybys chciala dowiedziec się wiecej, to tu jest info:
OdpowiedzUsuńhttp://bookmeacookie.blogspot.com/2010/09/filmowy-konkurs-kulinarny-jestem.html :)
No to mam kolejny ciasteczkowy przepis do przetestowania :)
OdpowiedzUsuń