Tarta cytrynowa z bezą

Lubię, gdy smak deseru jest wyrazisty, intensywny, na pewno nie mdły. Ta tarta spełnia właśnie te oczekiwania. Krem jest niesamowicie cytrynowy, po pierwszym kęsie wręcz mocno kwaśny, ale z każdym kolejnym do głosu coraz bardziej dochodzi słodycz bezy i kruchego ciasta. Dodatkowo przepiękny żólty kolor kremu sprawia, że pożeramy ją wzrokiem. Zdecydowanie polecam:)

Składniki na kruchy spód:

225g mąki pszennej

175g masła

45g cukru pudru

1 jajko, roztrzepane

1 łyżka wody

Składniki na krem cytrynowy:

100g cukru pudru

7 łyżek mąki kukurydzianej

Skórka i sok z 4 dużych cytryn

50ml wody

6 żółtek

100g niesolonego, roztopionego masła

Składniki na bezę:

6 białek

300g cukru pudru

2 łyżeczki mąki kukurydzianej

Rozgrzewamy piekarnik do 180*C.

Zaczynamy od zrobienia ciasta. Ręcznie (opuszkami palców) lub z pomocą miksera rozrabiamy zimne masło z mąką do momentu, aż całość będzie przypominała mokry piasek. Dodajemy cukier puder, jajko i łyżkę wody. Mieszamy do połączenia składników, formujemy z ciasta kulę, zawijamy w folię spożywczą i schładzamy w lodówce przez 10 minut.

Po schłodzeniu rozwałkowujemy ciasto na grubość ok. 3 mm. Z pomocą wałka przenosimy ciasto do formy o średnicy 23cm, z wyjmowanym dnem, wyrównujemy brzegi. Całość ponownie wkładamy do lodówki, tym razem na 20 minut.

Schłodzone ciasto przykrywamy papierem do pieczenia i wysypujemy na nie suchą fasolę, tak by powstała pojedyncza warstwa. Obciążone ciasto pieczemy przez 15 minut, następnie zabieramy fasolkę i podpiekamy jeszcze 5 minut. Wyjmujemy ciasto z piekarnika i zmniejszamy temperaturę na 170*C.

Czas na przygotowanie kremu cytrynowego. W garnku łączymy cukier i mąkę ziemniaczaną. Do tej mieszanki dolewamy tyle wody, żeby powstała pasta (kilka łyżek).

Skórkę z cytryn dodajemy do 50ml wody, całość doprowadzamy do wrzenia i zestawiamy z gazu.

Gorący płyn wlewamy do wcześniej przygotowanej pasty stale mieszając. 

Teraz dodajemy żółtka, masło i sok z cytryn. Dokładnie mieszamy i wstawiamy garnek na gaz. Gotujemy na małym ogniu, mieszając bezustannie, aż masa zgęstnieje. Gorący krem przekałdamy na podpieczony spód, wyrównujemy powierzchnię i zostawiamy do przestygnięcia.

Białka ubijamy na sztywną pianę. Następnie, nadal ubijając, małymi porcjami dosypujemy cukier oraz 2 łyżeczki mąki kukurydzianej. Przekładamy bezę do rękawa cukierniczego i wyciskamy ją na krem.

Pieczemy ok. 35-45 minut. Beza powinna być krucha z wierzchu i miękka w środku.

Tarta smakuje świetnie zarówno na ciepło jak i na zimno. Smacznego:)