Omlet biszkoptowy z gorącymi jabłkami

Po dość długotrwałym remoncie kuchni, dziś w końcu mogłam skorzystać z kuchenki:) Zdążyłam się już stęsknić za pysznymi, weekendowymi śniadankami, więc dzisiejsze musiało zawierać to, co lubię najbardziej, czyli korzenne aromaty:) Wyszło dokładnie tak, jak chciałam. Polecam na dobry początek dnia lub na kolację:)

Składniki:

2 jajka
1,5 łyżki mąki
2 łyżeczki cukru
1 łyżeczka przyprawy do pierników

Na nadzienie:

2 średniej wielkości jabłka
2 łyżeczki cukru
0,5 łyżeczki cynamonu
1/4 szklanki wody

Dodatkowo:

1 gałka lodów śmietankowych

Jabłka obieramy i kroimy w kostkę. Wrzucamy do garnka i dodajemy trochę wody (nie całą). Smażymy na małym ogniu kilka minut (jeśli cała woda wcześniej wyparuje i zaczną się przypalać - dodajemy jeszcze odrobinę wody). Kiedy nieco zmiękną, dodajemy cukier i cynamon. Smażymy jeszcze chwilę do miękkości, ale tak by zachować większość kawałkow w całości. Zdejmujemy z ognia.
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli. Żółtka roztrzepujemy z cukrem i powoli dodajemy do piany, dalej ubijając. Następnie dodajemy przesianą mąkę i przyprawę do pierników, mieszamy z jajkami delikatnie łyżką. Powstałą masę wylewamy na rozgrzaną patelnię z 2 łyżkami oleju. Smażymy po ok. 3 minuty na jednej stronie, na małym ogniu.
Gotowy omlet przekładamy na talerz, na jedną połowę wykładamy jabłka i składamy na pół. Na wierzchu kładziemy gałkę lodów. Smacznego:)